Artykuł „Strach a lęk czym się różnią?”

strach

W swojej pracy wiele miejsca poświęcam emocjom, będących jedną z podstawowych sił życiowych. Pisałam już ogólnie o emocjach oraz o złości jako tej emocji, którą jest nam tak trudno wyrazić w sposób akceptowalny dla innych. W niniejszym artykule chcę skupić się na strachu oraz lęku jako emocjach często doświadczanych przez dzieci, nienależących do odczuć najprzyjemniejszych. Co my jako rodzice możemy zrobić dla naszego dziecka, aby nie bało się tak bardzo?

            Na początek należy rozróżnić strach i lęk. Strach jest emocją, która pozwoliła nam przetrwać. Jest on związany z realnym zagrożeniem. Strach to taki „sygnał ostrzegawczy” organizmu, że zbliża się zagrożenie, więc należałoby uciec bądź podjąć walkę (jeśli czujemy, że poradzimy sobie z zagrożeniem). Pierwotnie uczucie strachu ochraniało nas przed np. dzikimi zwierzętami. Obecnie strach można wykorzystać jako sygnał i zadać pytania: czego się boisz? Czy jesteś w stanie poradzić sobie z daną sytuacją?(Np. Jeśli dziecko boi
się egzaminu w szkole, to strach może motywować je do uczenia się.) Czy sytuacja podobna do tej, której się obawiasz, miała miejsce wcześniej i jak mogę ci pomóc, aby złagodzić twoją wizję danej sytuacji? Uważam, że takie pytania warto zadawać naszym dzieciom, szczególnie gdy te mówią nam, że się boją. Czasami na strach mamy gotową receptę. Jeśli jest to egzamin, to warto pójść na niego jak najlepiej przygotowanym. Czasami warto zapytać dziecka, co je może w danym momencie uspokoić i wraz z nim poszukać recepty na strach.

Lęk z kolei to inne uczucie niż strach – różni się od niego przede wszystkim tym, że nie ma realnej, logicznej przyczyny. Lęk wynika z wyobrażonego niebezpieczeństwa. Jednakże lęki są też charakterystyczne dla poszczególnych etapów rozwoju człowieka. W książce „Rozwój  psychiczny dziecka od 0 do 10 lat” autorzy wypisali listę lęków charakterystycznych dla danego wieku. I tak, w wieku 7 lat dziecko może lękać się ciemności, duchów, wiedźm, dziecko może mieć trudność z wejściem na strych bądź do piwnicy, a także lękać się braku akceptacji ze strony innych ludzi.  W wieku lat 8-9 lęków nie powinno być tak dużo jak w 7 roku życia  i według autorów książki powinny być to lęki mniej intensywne. Dziecko nabywa lepszej umiejętności oceny sytuacji a obawy mają z reguły swoje uzasadnienie.
W wieku lat 10 ponownie u naszego dziecka może pojawić się dużo lęków szczególnie przed dzikimi zwierzętami. Autorzy twierdzą, że niektóre dzieci lękają się ciemności, ognia, przestępców oraz wysokich pomieszczeń.

Jeśli jesteśmy wyposażeni w wiedzę, że dany lęk może być charakterystyczny dla wieku, myślę, że będzie łatwiej nam reagować i zaakceptować fakt, że dane lęki są tylko przejściowe. Autorzy książki przedstawiają nam także pewne zachowania, które można zastosować, gdy nasze dziecko mówi nam, kiedy się boi. Jest to:

  • zrozumienie lęku dziecka;
  • Świadomość, że dziecko wyrośnie z lęku;
  • Przyzwolenie (przynajmniej przez pewien czas) na unikanie sytuacji budzącej lęk;
  • Podjęcie próby oswojenia dziecka z lękiem dopiero za jakiś czas.

Jedną z najpopularniejszych metod oswajania dziecka  z lękami jest metoda terapeutyczna stosowana w terapii poznawczo- behawioralnej. Polega ona na stopniowym oswojeniu lęków poprzez kontakt z czymś, co budzi w nas lęk. Autorzy publikacji „Rozwój psychiczny…” również sugerują, aby nie „rzucać naszych dzieci na głęboką wodę”. Należy  stopniowo, powoli oswajać dzieci z tym, co budzi w nich lęk. Warto zawsze podkreślać, że jesteśmy z nimi a ich lęki oraz strachy traktujemy bardzo poważnie i zawsze mogą się do nas zwrócić, a my wesprzemy je w trudnej dla nich sytuacji. Wysłuchamy, poszukamy rozwiązań, nie zbagatelizujemy problemu dziecka. Warto również pamiętać, że jeśli nie potrafimy poradzić sobie sami z sytuacją, a jest ona dla nas coraz bardziej niepokojąca, można udać się do specjalisty po pomoc.

psycholog szkolny

Małgorzata Miziak