W poprzednim artykule pisałam o emocjach i ich funkcjach. W tym artykule chcę krótko opowiedzieć o złości oraz tym, co niesie ze sobą ta emocja. Jak pisałam uprzednio, złość informuje nas o tym, że zbliżamy się do celów niezgodnych z naszymi dążeniami. Nasza złość mówi nam także, że ktoś przekracza nasze granice, robi coś, na co się nie zgadzamy.
Problem złości nie wiąże się bezpośrednio z samym odczuwaniem tej emocji, a raczej z naszą reakcją. Złość jako emocja jest kojarzona przede wszystkim z agresją i zachowaniami społecznie nieakceptowanymi. Tymczasem, jeśli potraktujemy złość jako informację
i będziemy w stanie zareagować w sposób, który jest społecznie akceptowalny – na przykład powiedzieć o tym, co nas denerwuje, to odkryjemy, że nasza złość ma funkcje ochronną. Tak samo jest w przypadku naszych dzieci. Juul twierdzi, że agresja dzieci jest komunikatem dla rodzica, odpowiedzią na zaistniałą sytuację , która dziecku się nie podoba. Od dorosłych zależy, jak bardzo uszanują złość swojego dziecka i zapytają je, co się dzieje.
Moim zdaniem jedną z najbardziej niebezpiecznych taktyk reagowania na złość jest uczynienie z niej tematu tabu. Odbiera to dziecku możliwość uczenia się, jak akceptować swoje uczucia oraz swoje emocje – w tym przypadku wyrażenie złości.
Sposoby pomocy dziecku w poradzeniu sobie z gniewem proponuje amerykański psychiatra dr Ross Campbell. Stworzył on tzw. drabinę gniewu. Jest to ilustracja różnych działań, jakie podejmuje człowiek w złości. Drabina ta pokazuje zależność, że im człowiek jest bardziej dojrzały, tym lepiej radzi sobie z emocją złości. Im bardziej będziemy uświadamiać nasze dzieci, (dr Campbell pisze o nastolatkach ale myślę, że kwestię nazywania i określania uczucia złości rodzice mogą stosować już od najmłodszych lat dziecka) tym większa szansa, że będą umiejętnie wyrażały swoje opinie i zdanie w przyszłości.
Poniżej drabina gniewu według dr Rossa Campbella:
- Uprzejme zachowanie.
- Szukanie rozwiązania.
- Skierowanie gniewu wyłącznie na jego źródło.
- Koncentracja na zasadniczej przyczynie gniewu.
- Myślenie logiczne i konstruktywne.
- Zachowanie nieprzyjemne i głośne.
- Przeklinanie.
- Kierowanie gniewu na obiekty inne niż zasadnicze źródło.
- Wyrażanie zastrzeżeń w nieuzasadnionych sytuacjach.
- Rzucanie przedmiotami.
- Niszczenie przedmiotów.
- Niewerbalne obrażanie.
- Werbalne obrażanie.
- Zachowanie emocjonalnie destrukcyjne.
- Ataki fizyczne.
- Bierna agresja.
Według dr Campbella bierna agresja jest najmniej konstruktywnym sposobem poradzenia sobie z gniewem, dlatego że niewyrażone uczucie wcale nie znika, a zostaje w podświadomości. Wtedy nasze dziecko uzewnętrzni złość poprzez bierną agresję i niekoniecznie będzie potrafiło wyjaśnić przyczynę swoich destrukcyjnych zachowań.
Jak można zauważyć, większość sposobów wyrażenia złości jest negatywna – tylko dwa pierwsze szczeble drabiny są pozytywne i do nich powinniśmy dążyć. Wedle psychiatry należy ustalić, na jakim szczeblu drabiny znajdują się nasze dzieci i zamiast bronić im gniewać się, powinniśmy starać się dążyć do osiągania przez nasze dzieci kolejnych szczebli w umiejętnościach wyrażania złości (najwyższym szczeblem jest ten z numerem 1. Przemieszczamy się od dołu drabiny do jej góry).
Według mnie, małe dzieci można nauczyć nazywać swoje uczucia (np. powiedzieć „widzę, że jesteś zły”), strać się określić ich przyczynę („Co się stało?”, „Co cię tak zezłościło?”)
i poradzić dziecku, aby następnym razem zamanifestowało swoje emocje poprzez powiedzenie „Nie chcę…”, „ nie lubię…”, „nie życzę sobie…”. Pamiętajmy jednakże, że samo werbalne działanie jest tylko częścią z oddziaływań względem naszych dzieci – przede wszystkim to my jako osoby dorosłe dajemy przykład swoim zachowaniem. Dzieci uczą się głównie przez obserwację. Myślę, że każdy rodzic powinien zastanowić się, w jaki sposób on wyraża złość, ponieważ nie nauczymy naszych dzieci czegoś czego sami nie potrafimy.
Literatura: http://szalapska.republika.pl/gniew.htm
psycholog szkolny
Małgorzata Miziak